Zachowaj dwa tygodnie urlopu na pięćdziesiąt tygodni pracy

Kluczowe pytanie brzmi, czy wykorzystaliśmy mijające lato na zregenerowanie sił? Czy nasz mózg miał możliwość odpoczynku od „codzienności”? Czy po wakacjach może odtwarzać chwile, w których czułeś się dobrze, patrzyłeś na piękne krajobrazy, smakowałeś pyszne potrawy albo po prostu miałeś czas dla siebie?

Wakacje to pewnego rodzaju inwestycja. Powinniśmy je zorganizować i przeżyć tak, aby potem móc korzystać z pięknych chwil przez kolejne długie miesiące – podpowiada Anna Dolot, Ekspert ATERIMA HR. – Umiejętność odtwarzania obrazów, momentów, w których czuliśmy się szczęśliwi, może stanowić odskocznię w trudnych chwilach zawodowych, wśród piętrzących się obowiązków.

Ładowanie akumulatora zwanego organizmem

Inną kwestią jest pytanie, czy w czasie wakacji udało nam się „postawić na nogi” nasz organizm. Nie chodzi tu tylko o wyspanie się, ale także zdrowe odżywienie naszego organizmu. Jeśli masz poczucie, że poziom witalności Twojego ciała jest jeszcze za niski, to dobra wiadomość jest taka, że jesień nadal obfituje w nagrzane słońcem, pełne witamin i innych niezbędnych składników dla Twojego organizmu owoce (jabłka, śliwki, orzechy) czy warzywa, np. jeszcze pachnące latem pomidory lub dynie. Obecna pora roku najbardziej sprzyja budowaniu naszej odporności.

Pamiętaj też o tym, że Twój organizm lepiej pracuje w przewietrzonym i właściwie oświetlonym pomieszczeniu. Innymi słowy  zadbaj o warunki swojego miejsca pracy. Wszelkie nieprawidłowości będą Cię rozpraszały.

W zimowe weekendy wykorzystuj słoneczne dni na spacery czy wycieczki za miasto.

Po co pracujesz?

Kiedy dopadają Cię momenty spadku motywacji pomyśl, że ostatecznie… lepiej pracę mieć niż jej nie mieć. ;) A mówiąc poważnie pomyśl o korzyściach, jakie daje Ci praca. Najbardziej oczywistą jest kwestia finansowa – bez zatrudnienia trudno jest nie tylko zapłacić rachunki, ale także realizować swoje hobby.

Choć trudne sytuacje zawodowe mogą działać demotywująco i zniechęcająco, tak naprawdę to one nas rozwijają, poszerzają nasze doświadczenie, wzmacniają posiadane kompetencje. Każda trudna sytuacja, z której wyszliśmy obronną ręką powinna stanowić dla nas czynnik motywujący. Możemy się zastanowić, co warto zrobić, aby do tak kłopotliwej sytuacji nie dopuścić następnym razem albo jak można dany problem rozwiązać inaczej – szybciej, skuteczniej. Tak czy inaczej to właśnie trudne momenty wzmacniają nas i kształtują.

Ważne jest nasze podejście do problemów w pracy – dodaje Anna Dolot. – Warto też pamiętać, że odwlekanie trudnych sytuacji i myślenie o tym, że mamy przed sobą coś nieprzyjemnego do zrobienia to jeden z większych autodemotywatorów.

Dywersyfikuj, różnicuj

Swego czasu furorę robił termin work-life balance, czyli mówiąc po polsku zachowanie równowagi między życiem zawodowym a osobistym. Termin już nie jest tak popularny, bo osiągnięcie pełnej równowagi stanowi nie lada wyzwanie, a w pewnych momentach naszego życia jest prawie niemożliwe. Nie zmienia to faktu, że większą efektywność osiągamy wtedy, kiedy naszą aktywność i uwagę kierujemy na różne obszary. Jednym jest praca zawodowa, ale innymi mogą być: dom i rodzina, sport, książki, spotkania z przyjaciółmi, gotowanie i… wiele innych dziedzin. Zadbaj o to, aby te „inne” obszary niż praca były obecne w Twoim życiu. Dzięki temu zawodowe niepowodzenia będą łatwiejsze do zaakceptowania i pokonania.

Z ołówkiem i kartką w ręku

Niezwykle motywującym czynnikiem do działania jest świadomość, że realizujemy to, co planujemy. Innymi słowy motywuje nas nasza skuteczność. Trudno jednak mówić o realizacji wytyczonych planów, jeśli tych planów nie ma. Dlatego rzeczy, które masz do zrobienia spisuj na kartce, w kalendarzu, telefonie. Po co? Po pierwsze po to, aby mieć plan działania i go realizować, a nie kończyć na mówieniu, co masz do zrobienia. Po drugie po to, żeby po zakończeniu kolejnych zadań móc je wykreślić, skasować, uznać za zakończone! To wyzwala pozytywne emocje – satysfakcję, ulgę, dumę.

Celebruj sukcesy i chwile radości

Zamknąłeś trudny projekt? Zrealizowałeś założony budżet? Dostałeś ciekawe zlecenie? Pochwal samego siebie! Uśmiechnij się do siebie i otoczenia! Spraw sobie jakiś drobiazg lub zrób coś na co ostatnio miałeś ochotę. Życie to pasmo różnych sytuacji, z których niestety tylko część wywołuje uśmiech na naszej twarzy. Daj szansę wybrzmieć tym pozytywnym chwilom i… zachowuj je w pamięci!

Artykuł ukazał się w portalu Onet Biznes.