Nie ma się co oszukiwać – drugie pierwsze wrażenia nie istnieje. To, w jaki sposób odbiorą Cię współpracownicy i szef będzie rzutować na resztę Twojej kariery w danej firmie. Liczy się całokształt: zachowanie, wygląd, emocje. Pomimo emocjonalnej burzy wewnątrz, postaraj się powściągać mniej pozytywne emocje (w końcu to Twoja decyzja, że chcesz dołączyć do firmy, więc zadowolenie jest bardzo na miejscu). Wykorzystaj generalną zasadę, że inni lubią ludzi pogodnych, uśmiechniętych, dobrze czujących się w swojej roli. Pomyśl o zaletach nowej sytuacji, o swoich mocnych stronach i… uśmiechnij się.

Między aktywnością, a obserwacjami

Bezcenne u każdego pracownika jest jego zaangażowanie. Dla coraz większej ilości pracodawców to cecha ważniejsza niż wiedza czy doświadczenie. Dlatego szukaj okazji, by pokazać, że to także jedna z Twoich cech. Możesz zacząć już podczas oprowadzania po nowym miejscu pracy: pytaj o rzeczy, które Cię interesują, których do końca nie rozumiesz. Pokaż, że chcesz poznać firmę, stać się jej częścią. Ucz się od innych. Pytaj w czym możesz pomóc. Wyraź swoje uznanie, jeśli zauważysz jakieś ciekawe, innowacyjne rozwiązanie. Oczywiście to musi być szczere. Z drugiej strony, jeśli ktoś lub coś Ci się nie spodoba – postaraj się zachować komentarze dla siebie. Wskazywaniem i implementacją ulepszeń możesz się zająć później. Pamiętaj o dyplomacji, taktowności. Jednocześnie bacznie przyglądaj się jak funkcjonuje firma, na co jest przyzwolenie, a co zdecydowanie jest niemile widziane. Obserwuj relacje i interakcje, sposób komunikacji. Oznacza to konieczność poszukania z Twojej strony równowagi między eksponowaniem aktywności, a obserwowaniem firmowej rzeczywistości.

Buduj relacje

Określony poziom stresu, duża ilość informacji w krótkim czasie mogą skutecznie przyćmić Twoje zdolności do zapamiętywania. Może Ci to nieco utrudnić utrwalenie imion Twoich nowych współpracowników. Być może w Twojej firmie jest Intranet, a w nim zdjęcia pracowników. Korzystaj z tego użytecznego narzędzia przed rozmową z daną osobą czy spotkaniem zespołowym. Jeśli zapomnisz lub pomylisz czyjeś imię – nic strasznego się nie stanie. Przeproś, zażartuj z samego siebie. Jeśli wyczujesz odpowiedni klimat, okaż zainteresowanie współpracownikom, zapytaj o ich zainteresowania i pasje. To wzmacnia relacje. Zyskasz bratnią duszę, a może nawet odkryjesz u innych warte rozwoju umiejętności? Szybsze wdrożenie do zespołu pozwoli Ci być bardziej efektywnym w pracy. Postaraj się też poznać ludzi z różnych działów. To może okazać się niezwykle pomocne w toku realizacji dalszych zadań.

Im dalej w las…

Pamiętaj, że każdy szef obserwuje swojego nowego pracownika. Od początku ustal sobie harmonogram pracy i dotrzymuj terminów. Przemyśl swój dzień/tydzień/miesiąc pracy i unikaj spiętrzania obowiązków. Korzystaj z kalendarza. Pamiętaj, że z biegiem czasu będziesz dostawać coraz trudniejsze i bardziej wymagające zadania. Jeśli na „dzień dobry” narobisz sobie zaległości – później trudno będzie nadgonić terminy albo spadnie Twoja rzetelność. Siedzenie po godzinach to nie jest rozwiązanie ani na pierwsze dni pracy, ani na ich resztę. Zadbaj o swoją dobrą formę w pracy i poza nią.

 “Don't bring me problems—bring me solutions”

Z czasem zakres realizowanych zadań i projektów będzie wzrastał. Zwróć uwagę na swoją postawę w sytuacjach trudnych, problemowych. Postaw na szukanie rozwiązań, alternatyw i nowych możliwości w takich sytuacjach. Jeśli zauważysz problem, omów to z szefem. Przyjdź jednak do niego z konkretnymi propozycjami rozwiązania. Niech rola szefa polega na doradzeniu Ci, które jest optymalne, a nie wysłuchiwaniu Twoich żali i problemów. Nie biegaj też do szefa z drobnostkami. Pokaż, że zatrudnił profesjonalistę.